Wpadka Chelsea! Szok w 95. minucie [WIDEO]
Chelsea zawiodła w 18. kolejce Premier League. "The Blues" niespodziewanie przegrali z Fulham 1:2 na własnym stadionie. Ekipa Marco Silvy wyprowadziła decydujący cios w doliczonym czasie gry.
Na początku meczu zawodnikom obu drużyn brakowało precyzji. Jadon Sancho i Alex Iwobi próbowali tworzyć zagrożenie, ale ich dośrodkowania były nieprecyzyjne. Robert Sanchez złapał też piłkę po niecelnym podaniu Antonee Robinsona. W odpowiedzi Bernd Leno zatrzymał Cole'a Palmera.
W 16. minucie ekipa Enzo Mareski objęła prowadzenie. Palmer minął Pereirę, utrzymał się z piłką między kolejnymi rywalami, po czym zaskoczył Leno płaskim strzałem.
Fulham próbowało wyrównać stan rywalizacji. Jimenez uderzył obok słupka, Pereira przeniósł piłkę nad bramką, a Bassey przegrał pojedynek z Sanchezem. Gospodarze przetrwali nieco trudniejszy moment.
W 36. minucie Fernandez znakomitym podaniem znalazł Cucurellę. Lewy obrońca zmarnował dogodną sytuację w polu karnym "The Cottaggers". Do przerwy Chelsea utrzymała jednobramkowe prowadzenie.
Na początku drugiej odsłony Leno świetnie powstrzymał Fernandeza. Po chwili Colwill trafił do siatki, ale bramka nie została uznana z powodu spalonego. W 53. minucie Iwobi strzelił obok słupka.
W 82. minucie Fulham doprowadziło do remisu. Castagne zgrał piłkę do Wilsona, a ten z bliskiej odległości pokonał Sancheza.
W końcówce Sancho nie wykorzystał okazji na wagę kompletu punktów. W piątej minucie doliczonego czasu gry Rodrigo Muniz strzelił gola dającego zwycięstwo. Napastnik lewą nogą posłał futbolówkę obok bramkarza "The Blues".
Fulham wygrało 2:1 i wskoczyło na ósme miejsce w tabeli. Chelsea jest druga, tracąc cztery punkty do liderującego Liverpoolu. "The Reds" rozegrali dwa mecze mniej.