Wpadka Barcelony! Szok w 94. minucie, gol Lewandowskiego nie wystarczył [WIDEO]

Betis od pierwszego gwizdka rzucił się na Barcelonę. Już na początku meczu Raphinha uratował swój zespół, wybijając piłkę sprzed linii bramkowej. Po chwili Inaki Pena kapitalnie obronił strzał Chimy'ego Avili.

W końcu "Blaugrana" przebudziła się w ofensywie. Inigo Martinez uruchomił Julesa Kounde, który przegrał pojedynek z Rui Silvą. Bramkarz gospodarzy złapał też piłkę po uderzeniu Yamala. W 10. minucie Vitor Roque huknął w trybuny.

Następnie Lewandowski nie zdołał oddać strzału głową po nieco zbyt wysokiej centrze Kounde. Z kolei Silva świetnie uprzedził Raphinhę, do którego próbował zagrać Yamal. W 24. minucie obrońcy Barcelony spokojnie poradzili sobie z nieprecyzyjnym dograniem Roque.

Olmo próbował zdobyć piękną bramkę z dystansu. Hiszpan przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 38. minucie Bartra wybił piłkę, która zmierzała w kierunku Lewandowskiego.

Pod koniec pierwszej połowy Sabaly zablokował mocny strzał Raphinhi. Do przerwy Barcelona prowadziła 1:0. Druga odsłona rozpoczęła się od niecelnego centrostrzału Balde.

W 50. minucie Lewandowski miał sporo szczęścia. Napastnik źle zachował się we własnej szesnastce przy rzucie wolnym Betisu. Altimira nie wykorzystał błędu rywala, główkując obok słupka. W 54. minucie Pena uratował Barcelonę, broniąc uderzenie Avili.

Następnie Abde i Lo Celso uderzyli nad poprzeczką. Betis zepchnął Katalończyków do obrony, więc Flick dokonał dwóch zmian. Ferran Torres i Frenkie de Jong zajęli miejsca Raphinhi oraz Olmo.

W 63. minucie Roque upadł w polu karnym Barcelony po starciu z De Jongiem. Po analizie VAR arbiter podyktował jedenastkę. Lo Celso zamienił jedenastkę na gola.

W końcówce Pena zanotował kolejną dobrą interwencję. Hiszpan obronił strzał Avili. W 94. minucie Diao strzelił gola, ustalając wynik. 19-latek idealnie wykorzystał centrę z prawego skrzydła.

Mecz zakończył się wynikiem 2:2. Barcelona pozostaje na fotelu lidera ligi hiszpańskiej. Przewaga Katalończyków nad drugim Realem Madryt wynosi pięć punktów, przy czym "Królewscy" mają do rozegrania dwa mecze więcej.