"Wolałbym, żeby nie mówić o tym meczu, że jest dla nas jak finał, patrząc na to, jak one nam wychodziły w ostatnich latach"
Gianluigi Buffon z dużym spokojem podchodzi do rewanżowej konfrontacji Juventusu z Tottenhamem Hotspur na Wembley Stadium w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
"Stara Dama" zremisowała przed własną publicznością z "Kogutami" 2:2 i musi w Londynie zdobyć przynajmniej jedną bramkę, aby awansować.
- Wolałbym, żeby nie mówić o tym meczu, że jest dla nas jak finał, patrząc na to, jak one nam wychodziły w ostatnich latach - wyznał z uśmiechem Buffon dla stacji "Mediaset Premium", nawiązując do ostatnich porażek z Barceloną i Realem w finałach LM.
- Mam nadzieję, że damy z siebie wszystko w tym wspaniałym teatrze futbolu, bowiem jeśli tego nie uczynimy, stracimy nasze szanse. Musimy zagrać jak prawdziwy zespół - podkreślił mistrz świata z mundialu w Niemczech w 2006 roku.
- Musimy pokazać nasz styl i wyraźny charakter, odwołując się do naszego doświadczenia na międzynarodowym poziomie. Naszym przeciwnikiem jest silna drużyna, z olbrzymim potencjałem ofensywnym. Musimy z wyrachowaniem wykorzystać nasze okazje - dodał Gianluigi Buffon.