Wojna o Radomiaka. Były współwłaściciel atakuje

Wojna o Radomiaka. Były współwłaściciel atakuje
Tomasz Jastrzebowski / pressfocus
Trwa zamieszanie wokół Radomiaka. Piotr Nowocień, były współwłaściciel klubu, domaga się od obecnych udziałowców 25 procent akcji.
Na początku tygodnia z platformy X oraz Instagrama zniknęły oficjalne konta Radomiaka. Klubowy profil znajduje się na Facebooku, ale posługuje się innym logo niż to znajdujące się na koszulkach piłkarzy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Była to konsekwencja działań byłego współwłaściciel Radomiaka, który wciąż jest właścicielem niematerialnych symboli klubu. Nowocień o swoim działaniu napisał w liście wystosowanym do kibiców. Opublikował go portal WP Sportowe Fakty.
- Sytuacja, z której wynika blokada strony internetowej oraz mediów społecznościowych obnażyła w jak nieprofesjonalny i amatorski sposób zarządzany jest Radomiak. To jest nie do pomyślenia, że klub na tym poziomie, z tak ogromnym potencjałem i wspaniałą rzeszą kibiców ma tak nieprofesjonalny zarząd i prawników, którzy przez wiele lat nie chcieli zabezpieczyć interesów klubu, a wręcz można powiedzieć, że działali na szkodę spółki. Właścicielem Radomiaka zostałem w 2013 roku, a praw do herbu i nazwy Radomiak w 2016 roku - poinformował.
Nowocień uważa, że został bezprawnie pozbawiony swoich udziałów w klubie. Zapowiada walkę o ich odzyskanie.
- Moi pełnomocnicy dokonują kroków prawnych, które dążą do poważnego potraktowania sprawy przez zarząd klubu, ale nie mają na celu działania na jego niekorzyść. Niestety ze strony zarządu Radomiaka wciąż nie ma żadnej reakcji i chęci rozwiązania sprawy poza rozpowszechnianiem fałszywych informacji - napisał Nowocień.
- Wyzywam zatem zarząd i akcjonariuszy Radomiak S.A. do przywrócenia stanu faktycznego w postaci przekazania mi 25 procent akcji klubu. Proponuję również przekazanie po 1 procencie akcji od każdego udziałowca do Stowarzyszenia Kibiców Radomiak, aby mogło aktywnie włączyć się w działalność klubu. Deklaruję też natychmiastowe przekazanie praw do herbu Radomiaka do Stowarzyszenia Kibiców, ponieważ nie chcę, aby spółka z zadłużeniem kilkunastu milionów złotych była właścicielem bezcennego aktywa - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski31 Oct · 19:43
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również