Wojciech Szczęsny o zwolnieniu Jerzego Brzęczka: Nie stracił pracy dlatego, że źle ją wykonywał

Wojciech Szczęsny odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed czwartkowym meczem z Węgrami. Poruszono na niej między innymi temat zwolnienia Jerzego Brzęczka.
Bramkarz Juventusu przyznał, że decyzja Zbigniewa Bońka o zrezygnowaniu z usług dotychczasowego selekcjonera była dla niego zaskoczeniem. Uważa, iż za całą sytuację największą odpowiedzialność ponoszą piłkarze kadry.
- Zmianę trenera przyjąłem z zaskoczeniem, tak jak chyba wszyscy, ale też z poczuciem odpowiedzialności za to, co się stało. Jestem przekonany, że trener Brzęczek stracił tę pracę nie dlatego, że źle j wykonywał, tylko dlatego, iż my jako zawodnicy graliśmy po prostu słabo. Musimy walczyć, pokazać charakter i dumę, żeby takie nieprzyjemne momenty już się nie zdarzały - podkreślił Szczęsny.
Golkiper, który w kadrze Paulo Sousy ma być numerem jeden, nie chciał zbyt wiele mówić o pomysłach nowego selekcjonera. Stwierdził jednak, że początek współpracy wygląda z jego perspektywy bardzo ciekawie.
- Wiemy, jak to ma wyglądać. Mam nadzieję, że na boisku będzie to wyglądało podobnie jak na odprawach, bo tam prezentowało się bardzo przyjemnie i obiecująco - powiedział.
- Mieliśmy już zajęcia z organizacji gry defensywnej i ofensywnej. Jest to coś nowego, bo na dwa dni przed meczem takich treningów zazwyczaj się nie robi - dodał.
- Uważam, że celowanie w drugie miejsce jest bardzo mało ambitne. Nie chciałbym przed pierwszym spotkaniem eliminacji planować, że którykolwiek mecz można przegrać. Każdy zawodnik, który ma ambicję, zawsze chce grać o zwycięstwo - zakończył.