"Wojciech Szczęsny nie jest bramkarzem reprezentacyjnym". Ekspert domaga się zdecydowanej reakcji
Nieudany występ reprezentacji Polski na Euro 2020 jest rozkładany na detale. Arkadiusz Onyszko uważa, że po turnieju powinno dojść do zmiany w bramce biało-czerwonych.
Paulo Sousa już na początku kadencji zapowiedział, że numerem jeden w jego zespole będzie Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu zagrał u niego w sześciu meczach. Opuścił tylko towarzyską grę z Rosją, w której w bramce pojawił się Łukasz Fabiański.
Euro nie wyszło Szczęsnemu. Symbolem występu polskiego bramkarza będzie pechowy samobój w meczu ze Słowacją. Choć większość ekspertów go za niego nie winiła, to nie da się uciec od tego, że fortuna nie sprzyjała zawodnikowi Juventusu już na czwartym wielkim turnieju.
W taką narrację ze swoją opinią wpisał się Onyszko. Jego zdaniem problemy 30-latka na mistrzostwach świata i Europy nie są przypadkiem.
- Moim zdaniem Wojtek Szczęsny nie jest bramkarzem reprezentacyjnym. To świetny piłkarz. Życzę każdemu, by grał w takich klubach jak on. Na dużych imprezach, gdzie jest może większa presja, po prostu sobie nie radzi. To nie jest żadna złośliwość - stwierdził Onyszko w "Radiu Dla Ciebie".
47-latek ma jasno sprecyzowany pogląd, kto powinien stać w bramce reprezentacji Polski. Jego zdaniem selekcjoner - ktokolwiek by nim nie był - powinien postawić na Łukasza Fabiańskiego.
- On nigdy nas nie zawiódł. Będąc trenerem golkiperów, czułbym się bezpieczniej siedząc na ławce, gdyby to on stał w bramce - przyznał Onyszko.