Włoska prasa konkretnie o Zielińskim. Uwypukla jedno

Choć Inter miał problemy w starciu z Young Boys, ostatecznie wydusił wygraną (1:0) po bramce Marcusa Thurama. Na plac gry w 61. minucie wszedł powracający po kontuzji Piotr Zieliński.

Pomocnik nie znalazł się w kadrze meczowej na niedzielne spotkanie z Romą. W środowy wieczór miał jednak za zadanie wesprzeć kolegów w poszukiwaniu zwycięskiego gola. Czy się udało?

- Zieliński wniósł dodatkową jakość, która była potrzeba do zmiany stylu gry w starciu. Błąd przed bramką rywali w 90. minucie mógł zaważyć na wyniku - pisze TuttoMercatoWeb, oceniające 30-latka na "szóstkę" w dziesięciostopniowej skali.

- Nie można nie wziąć pod uwagę, że Polak wracał po kontuzji, ale jego wpływ na grę był co najmniej negatywny. Pod koniec meczu sensacyjnie zmarnował sytuację bramkową - dodaje CalcioMercato, przyznające pomocnikowi ledwie "piątkę".

- Spudłował w łatwej sytuacji w ostatnich minutach, ale był to błąd, który na szczęście nic nie kosztował. Jego delikatna postawa odegrała ważną rolę w finalnym ataku "Nerazzurrich" - ocenia Eurosport, także wystawiający Zielińskiemu "szóstkę".

Teraz przed Interem prestiżowe ligowe starcie z Juventusem. Później podopieczni Simone Inzaghiego zmierzą się również z Empoli oraz Venezią. W Lidze Mistrzów czeka zaś na nich Arsenal.