Włosi wskazali problem Urbańskiego. To dlatego nie zawsze gra w Bolonii
Kacper Urbański w tym sezonie nie ma w Bolonii tak mocnej pozycji, jak w końcówce poprzedniej kampanii. Włoscy dziennikarze w rozmowie z TVP Sport wskazali największy problem reprezentanta Polski.
Młody piłkarz jest jedną z największych nadziei polskiego futbolu. W zeszłym sezonie przebojem wdarł się do pierwszego składu Bolonii, a potem stał się jednym z ważniejszych piłkarzy w kadrze.
Ostatnio dość często musiał się jednak pogodzić z rolą rezerwowego. Włoscy dziennikarze wskazują na problem Polaka, który dostrzega także trener Bolonii, Vincenzo Italiano.
- Bologna znalazła balans w drużynie w formacji 4-2-3-1, kiedy wykorzystują drugiego fizycznie grającego zawodnika – najczęściej Santiago Castro. Trener Italiano widzi Urbańskiego na pozycji ofensywnego pomocnika lub drugiego napastnika, a w tych rolach nieco brakuje mu fizyczności, którą ma na przykład Jens Odgaard. W tym momencie Bolonia szuka różnych rozwiązań, więc Urbański musi po prostu ciężko pracować, żeby jak najszybciej wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce - ocenił Luca Pincherle.
Jednocześnie Polak miewał jednak także naprawdę dobre mecze. Doskonałym przykładem jest niedawne spotkanie z Liverpoolem, w którym Urbański zaprezentował się naprawdę dobrze.
- Z pewnością jest jednym z młodych zawodników z najwyższymi umiejętnościami. Potrzebuje jednak czegoś więcej, żeby stać się podstawowym zawodnikiem w każdym spotkaniu. Zagrał naprawdę dobrze w meczu z Liverpoolem na Anfield - stwierdził Leonardo Bosello.
- Technicznie prezentuje wysoką jakość, ale być może brakuje mu trochę fizyczności. Choćby z tego względu trener nie wystawił go w meczu z Monaco. To było intensywne, fizyczne starcie - podkreślił.