Właściciel SSC Napoli zaproponował powrót Maurizio Sarriemu. Właśnie to rozwścieczyło Gennaro Gattuso

Drużyna Napoli nie prezentuje się w tym sezonie tak dobrze, jak chciałby tego ekscentryczny prezes klubu. Czarę goryczy przelała podobno niedawna porażka 1:3 z Hellasem Werona.

Jak donosi włoski dziennikarz, Alfredo Pedulla, wkrótce po tamtym spotkaniu Aurelio De Laurentiis skontaktował się z Maurizio Sarrim. Rozmowa tej dwójki miała miejsce zaledwie dziesięć minut po końcowym gwizdku.

Prezes Napoli zaproponował doświadczonemu trenerowi powrót na ławkę "Azzurrich". W przeszłości Sarri pracował już w Neapolu w latach 2015-2018. W zeszłym sezonie prowadził natomiast Juventus.

Od kiedy zwolniono go ze "Starej Damy", pozostaje bezrobotny. De Laurentiis zaoferował Włochowi natychmiastową posadę, a także pomoc w porozumieniu z Juventusem, który wciąż wypłaca mu należne wynagrodzenie.

62-latek był zaskoczony ofertą. Podziękował za nią, ale natychmiast ją odrzucił. Zdaniem Pedulli nie zamierza wracać do pracy w trakcie pandemii koronawirusa.

O całej rozmowie dowiedział się Gennaro Gattuso. "Sky Sports Italia" informuje, że szkoleniowiec niezależnie od wyników odejdzie z klubu po zakończeniu sezonu.

- Nie czuję wsparcia. Jeśli kontaktowano się z innymi trenerami, to jest to nieuczciwe. Ja nie rozmawiałem z innymi zespołami. Dzwoniono do mnie, ale nie podejmuję rozmów - otwarcie przyznał szkoleniowiec.