Właściciel klubu NBA może przejąć Chelsea. "Jest jednym z głównych kandydatów"

Roman Abramowicz niedługo oficjalnie pożegna się z "The Blues". Chociaż rosyjski oligarcha formalnie zakończył już swoje panowanie na Stamford Bridge, wielu kibiców wciąż uznaje go za prawowitego właściciela londyńskiego klubu.

Sytuacja ta ulegnie jednak zmianie, ponieważ biznesmen ostatecznie musi sprzedać Chelsea. Do 18 marca rozmaici inwestorzy mieli czas na złożenie swoich oficjalnych propozycji w tej sprawie. Teraz, jak podaje "The Athletic", na liście znajdują się już tylko cztery podmioty.

W grze o przejęcie władzy na Stamford Bridge pozostaje rodzina Rickettsów, Todd Boehly oraz konsorcjum Davida Blitzera i Josh Harris. Największe szanse angielskie media dają jednak Stephenowi Pagliuce.

67-letni Amerykanin ma wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu wielkimi markami. Od 2014 roku jest właścicielem Boston Celtics, drużyny, która występuje w NBA. Pagliuca jest również żywo zainteresowany futbolem - w lutym 2022 roku nabył 55% udziałów we włoskiej Atalancie .

"The Athletic" dodaje, że proces sprzedaży Chelsea ma zakończyć się jeszcze w kwietniu. Na taki termin naciskają bowiem władze Premier League, a także brytyjski rząd, który jest niezwykle mocno zaangażowany w sprawę (więcej TUTAJ).

Angielskie media utrzymują, że nowy właściciel "The Blues" będzie musiał przeznaczyć na transakcję około 2,5 miliarda funtów. Jednocześnie Roman Abramowicz zrzekł się zwrotu pożyczki (1,5 miliarda funtów), której udzielił swojemu klubowi.