Władze Realu zabroniły kibicom wygwizdywania Ramosa. "Mamy prze**baną sytuację, potrzebujemy sektora z dopingiem"

Kibice Realu Madryt są wściekli z powodu postawy swoich idoli. Zarzucają im brak zaangażowania w grze i niewłaściwe podejście do kolejnych słabych wyników.
Członkowie Grady Fans, czyli kibice z sektora ze specjalnym dopingiem na Santiago Bernabeu, spotkali się z przedstawicielami klubu w celu omówienia trudnej sytuacji zespołu - poinformowała stacja radiowa "SER". Fani mieli zamiar za pomocą solidnych gwizdów podsumować postawę zespołu, a szczególnie Sergio Ramosa, w trakcie sobotniego meczu ligowego z Realem Valladolid.
Kapitan "Królewskich" podpadł fanom swoim komentarzem o wypowiedzi Casemiro. Brazylijczyk po klęsce w El Clasico powiedział, że wynik 1:5 to odzwierciedlenie katastrofalnego sezonu, zaś Ramos powiedział, że słowa pomocnika były nie na miejscu.
Fani zgadzają się ze stanowiskiem Casemiro, natomiast kompletnie nie akceptują zachowania Ramosa, dlatego chcieli skierować pod jego adresem szczególną porcję gwizdów. Przedstawiciele klubu jednak mieli zakazać takiego reagowania na słabe wyniki "Królewskich". - Ta drużyna sprawiła, że jesteście mistrzami Europy. Teraz, gdy mamy prze**baną sytuację, potrzebujemy sektora z dopingiem, który służy wspieraniu zespołu i po to został stworzony. Alternatywą nie jest tutaj nawet milczenie - usłyszeli kibice dyrektora od spraw stadionu i publiczności.