Wisła popłynęła! Gol za golem w Krakowie! [WIDEO]

Dla Wisły był to pierwszy mecz po rewolucji z sprzed kilku dni. Do najważniejszej zmiany doszło na stanowisku trenera. Kazimierza Moskala zastąpił Mariusz Jop.

Atmosfera na stadionie była gęsta. Kibice Wisły za pośrednictwem napisu na transparencie zwrócili się do Jarosława Królewskiego. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

A co działo się na boisku? Wisła atakowała, ale przed przerwą nie potrafiła pokonać dobrze dysponowanego Artura Halucha. Bramkarza Odry sprawdzili m.in. Rafał Mikulec czy Jesus Alfaro. Najbliżej wbicia piłki do bramki był Angel Rodado, który z rzutu wolnego trafił piłką w słupek.

Wisła przełamała strzelecką niemoc po przerwie. W 49. minucie w pole karne dośrodkował Alfaro. Nikt nie dopadł do piłki, ale ta była też poza zasięgiem Halucha. 1:0!

Pięć minut później prowadzenie "Białej Gwiazdy" podwyższył Tamas Kiss. Węgier po zagraniu Zwolińskiego wpadł w pole karne i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem rywali.

Gospodarze nie spuszczali z tonu. W 59. minucie podwyższyli na 3:0. Świetną akcję sfinalizował Rodado. Po golu wpadł w ramiona zwolnionego kierownika drużyny Jarosława Krzoski.

Piłkarze Odry byli bezradni. A Wisła cisnęła dalej. W 69. minucie Rodado obsłużył Łukasza Zwolińskiego, a ten pokonał bramkarza Odry.

Nie było to ostatnie słowo Wisły. Gospodarze kropkę nad "i" postawili już w doliczonym czasie. Po podaniu Angela Baeny wynik spotkania ustalił Zwoliński.

Wisła dzięki zwycięstwu opuściła strefę spadkową. Zepchnęła do niej Odrę, nad którą ma teraz dwa punkty przewagi.