Wisła Płock. Radosław Sobolewski: Najbliższy czas to z pewnością duże rotacje w składzie
W zaległym meczu w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski Wisła Płock zmierzy się z Pogonią Szczecin. Radosław Sobolewski opowiedział o problemach kadrowych, z jakimi się zmaga przed tym spotkaniem.
Szkoleniowiec "Nafciarzy" nie ma wątpliwości, że duży wpływ na postawę jego zespołu będzie miał koronawirus. Do niedawna duża część składu zmagała się z zakażeniem.
- Powiem szczerze, że były to najbardziej nietypowe przygotowania w moim życiu. - Trenowaliśmy w grupach, sukcesywnie dołączali do nas zawodnicy, którzy kończyli izolację. W minioną środę wyjechaliśmy na zgrupowanie, które miało na celu przede wszystkim odizolowanie drużyny od otoczenia. Na początku do dyspozycji mieliśmy raptem dwóch bramkarzy i czternastu zawodników z pola, w tym większość obrońców - oznajmił opiekun płocczan.
- W większym wymiarze będziemy korzystać z zawodników, którzy choroby nie przeszli. Nie jesteśmy jednak w stanie ułożyć jedenastki z samych zdrowych piłkarzy. W rozgrywkach pucharowych istnieje przepis, mówiący że na boisku musi znajdować się dwóch młodzieżowców. A spośród naszych ośmiu mamy tylko jednego, który nie przeszedł koronawirusa. Nie ukrywam, że jest to jest dla nas duży problem - dodał.
- Najbliższy czas to z pewnością duże rotacje w składzie. Musimy się też bacznie przyglądać, jak zawodnicy reagują na wzmożony wysiłek fizyczny, na obciążenia związane z meczami. I optymalnie dobierać piłkarzy, którzy mogą dać jak najwięcej zespołowi - zakończył Sobolewski.