Wisła Kraków straciła kuriozalnego gola w sparingu. Doświadczony bramkarz zawiódł na całej linii [WIDEO]

Paweł Kieszek z racji wieku i doświadczenia powinien wnosić spokój do gry Wisły. 37-latek wiele lat spędził na Półwyspie Iberyjskim. Przez pewien czas był nawet związany z FC Porto.

Bramkarzowi Wisły zdarzają się jednak trudne do wytłumaczenia błędy. Tak było w sparingu z Banikiem, w którym pojawił się na boisku na początku drugiej połowy. Już po trzech minutach sprokurował gola dla Czechów. Po odegraniu jednego ze swoich obrońców tak długo bawił się piłką, że Ladislav Almasi wbił ją do bramki. Było 2:1 dla Banika.

Ostatecznie Czesi wygrali 3:1. Przed przerwą był remis - po golu strzelili Patryk Plewka i Almasi. Wynik na niespełna kwadrans przed końcem ustalił Artem Koncewoj.

Wisła po jesiennej części rozgrywek zajmuje trzynaste miejsce w tabeli. W pierwszej wiosennej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.