Wisła Kraków. Artur Skowronek: To były dwa dni poświęcone bardzo mocno na regenerację

- Nie chcemy ułatwiać zadania przeciwnikowi, ale ci, którzy nie byli do dyspozycji, nadal nie są - myślę tutaj o Łukaszu Burlidze, Pawle Brożku i Kamilu Wojtkowskim. Ci piłkarze nie będą jeszcze brani pod uwagę w jutrzejszym spotkaniu - poinformował na konferencji prasowej przed meczem z Wisłą Płock, trener Wisły Kraków, Artur Skowronek.
- To były dwa dni poświęcone bardzo mocno na regenerację i indywidualizację treningów dla tych, którzy mniej grają. Możemy rozmawiać tylko taktycznie, niestety tylko w teorii i robimy to. Jutro też będziemy rozmawiać indywidualnie z piłkarzami, żeby wszystko było jasne przed meczem i było im łatwiej na boisku, także tu na pewno można dużo robić, rozmawiając i wykorzystując te dwa dni na zabiegi fizjoterapeutyczne - ocenił opiekun krakowian, cytowany przez oficjalny serwis internetowy klubu.
- Furman jest liderem płockiego zespołu, ponieważ prowadzi grę do przodu, więc to nic odkrywczego, że chcemy go wyeliminować. Uważam, że dobrze grają również skrzydłami, przede wszystkim w fazie przejściowej do kontry. Wisła Płock ma silnych napastników, lubiących grać tyłem do bramki, utrzymujących się przy piłce i właśnie mających wsparcie skrzydłowych. Tak więc na pewno znowu kontrola tej przestrzeni, kiedy atakujemy jest dla nas bardzo ważna, żeby nie rozpędzali się kontratakami. W tym aspekcie dostaliśmy nauczkę chociażby w doliczonym czasie gry, gdy graliśmy z nimi u siebie i straciliśmy punkty właśnie przez stałe fragmenty - ocenił najbliższego rywala Skowronek.