Wisła coraz bliżej dna! Brutalna porażka "Białej Gwiazdy" [WIDEO]
Wisła Kraków poniosła kolejną dotkliwą porażkę w Betclic 1 Lidze. "Biała Gwiazda" przegrała 1:3 z ŁKS-em Łódź, przez co pozostała w strefie spadkowej.
Wisła podeszła do tego starcia, mając na koncie tylko sześć punktów po rozegraniu sześciu meczów ligowych. W miniony weekend podopieczni Kazimierza Moskala niespodziewanie przegrali u siebie 0:1 z Wartą Poznań.
Na początku meczu z ŁKS-em Angel Baena próbował stworzyć zagrożenie na prawym skrzydle. Hiszpan został jednak zablokowany. W odpowiedzi Andreu Arasa został zatrzymany przez Rafała Mikulca.
W 9. minucie Kamil Dankowski upadł w polu karnym Wisły. Sędzia uznał, że James Igbekeme nie popełnił faulu i nakazał kontynuować grę. ŁKS nie dostał rzutu karnego, więc strzelił gola po rozegraniu rzutu rożnego. Patryk Gogół nie pokrył Arasy, który zdobył bramkę głową.
W kolejnej akcji Antoni Młynarczyk próbował ograć Bartosza Jarocha przy linii końcowej. 19-latkowi udało się wywalczyć jedynie rzut rożny. Po kolejnej wrzutce w pole karne Wisły Levent Gulen niecelnie główkował.
Z kolei gra ofensywna gości z Krakowa pozostawiała bardzo wiele do życzenia. W 21. minucie Rodado przyjął piłkę na 16. metrze, obrócił się i oddał strzał, ale został zablokowany przez dwóch rywali. Po chwili Alexander Bobek obronił jeszcze jedną próbę Rodado. Następnie Uryga główkował nad bramką.
W 28. minucie Arasa do gola dołożył asystę. Hiszpan idealnie dograł do Stefana Feiertaga, który prawą nogą skończył akcję.
Gogół próbował zdobyć bramkę kontaktową po solowej akcji zakończonej celnym strzałem. Bobek sparował jednak piłkę, a żaden z Wiślaków nie dopadł do dobitki. Następnie Igbekeme huknął w trybuny.
Kazimierz Moskal stracił cierpliwość i już w 40. minucie przeprowadził podwójną zmianę. Zeszli Gogół i Starzyński, ustępując miejsca Dziedzicowi i Sukiennickiemu. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:0.
Na początku drugiej połowy Wisła oddała sporo niecelnych strzałów. Uryga główkował w trybuny, jeszcze gorzej uderzył Carbo, próbując swoich sił z dystansu. Po godzinie gry na boisku zameldowali się Łukasz Zwoliński i Jesus Alfaro.
W 64. minucie Sukiennicki zagrał ręką po interwencji Czyczkana. Sędziowie przez kilka minut analizowali tę sytuację. W końcu ŁKS otrzymał rzut karny. Mokrzycki pewnie wykorzystał jedenastkę.
W doliczonym czasie gry Uryga ustalił wynik, wykorzystując centrę z lewej flanki. Ostatecznie ŁKS wygrał 3:1 i wskoczył na piąte miejsce w tabeli. Wisła jest na 16. lokacie. W następnej kolejce "Biała Gwiazda" zagra z Chrobrym Głogów, a łodzianie z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.