"Wiosną nie gramy dużo gorzej niż jesienią". Bartłomiej Pawłowski wskazał główny problem Widzewa Łódź

"Wiosną nie gramy dużo gorzej niż jesienią". Bartłomiej Pawłowski wskazał główny problem Widzewa Łódź
Norbert Barczyk/Pressfocus
Ostatnie tygodnie nie są dobre dla Widzewa Łódź. Rewelacja pierwszej części sezonu w PKO Ekstraklasie nie potrafi wygrać już od ośmiu spotkań. Bartłomiej Pawłowski wskazał, w czym jego zdaniem tkwi największy problem zespołu.
Podopieczni Janusza Niedźwiedzia niezwykle udaną jesienią rozbudzili apetyty miejscowych kibiców. Ostatnio fani Widzewa mają zdecydowanie mniej powodów do radości. Na ligowe zwycięstwo czekają od ponad dwóch miesięcy.
Dalsza część tekstu pod wideo
W niedzielę łodzianie ulegli przed własną publicznością 2:3 Piastowi Gliwice. Bartłomiej Pawłowski ma swoje zdanie na temat tego, czemu Widzewowi idzie ostatnio tak słabo. Według niego do poprawy jest zwłaszcza jeden element.
- Nie pomaga nam to, że po raz kolejny tracimy bramkę w pierwszej połowie. Zespoły, które nam strzelają gola, grają bardzo mądrze, ustawiają się w środku boiska, próbują zmusić nas do wykopania długiej piłki. Widać, że to jest przygotowane, bo powtarza się któryś mecz z rzędu. Tracimy piłkę, a najgorzej, że często w takich sytuacjach tracimy też gola - ocenił Pawłowski w rozmowie z oficjalną stroną Widzewa.
- Potem graliśmy zdecydowanie prościej, nie kombinowaliśmy blisko pola karnego i zaczęliśmy stwarzać jakieś sytuacje. Piast grał tak cały mecz i na pewno w pierwszej połowie wyglądał zdecydowanie lepiej od nas, bo odbierał piłki na naszej połowie - przyznał.
- Jest nerwowo, każdy przeżywa to trochę inaczej. Nie wiem, czy wszyscy są świadomi tego, jak duża jest skala oczekiwań. Na mecze przychodzi mnóstwo kibiców, a apetyt rośnie w miarę jedzenia. My je pobudziliśmy, więc teraz wszyscy oczekują od nas skuteczniejszej gry - powiedział.
- Nie uważam, żebyśmy wiosną grali dużo gorzej niż jesienią. Wtedy graliśmy jednak dużo bezpiecznej z tyłu, konsekwentniej. Kolokwialnie powiem, że potrafiliśmy wypieprzyć tę piłkę. Dzisiaj piłka po stracie zostaje na naszej połowie, a przeciwnicy z tego żyją - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik24 Apr 2023 · 19:55
Źródło: Widzew.com

Przeczytaj również