"Wierzę, że kiedyś zdobędę Złotą Piłkę". Odważne słowa polskiego nastolatka
Dawid Drachal udzielił wywiadu portalowi "Weszło". 18-latek nie ukrywa, że wierzy w możliwość zostania najlepszym piłkarzem świata.
Drachal od tego sezonu jest zawodnikiem Miedzi Legnica. Wcześniej zdobywał szlify w klubie Escola Varsovia. Miał on możliwość wyjazdu za granicę, jednak zdecydował się na pozostanie w Polsce.
- Miałem realne możliwości odejścia do zespołów młodzieżowych w dużych klubach. Wybrałem jednak Miedź, bo zbliżałem się do 18. roku życia i czułem, że muszę wejść do piłki seniorskiej. Kilka innych klubów z Polski też mnie chciało, ale Miedź dawała gwarancję, że będę pełnoprawnym zawodnikiem pierwszej drużyny. Mogłem więc teoretycznie pójść do innego klubu, ale najpierw do rezerw lub juniorów, albo za granicę tylko do juniorów. Wiadomo, że często idzie się na Zachód, a potem wraca, więc nie chcieliśmy podejmować takiego ryzyka. Było za wcześnie. Stąd decyzja o Miedzi - przyznał Dawid Drachal w wywiadzie dla "Weszło".
- Byłem na testach w Bayerze Leverkusen, tam zobaczyłem, jak świetną można mieć infrastrukturę. Tam jest też inne podejście do zawodnika, bardziej indywidualne. Zwróciłbym jeszcze uwagę na technologię oraz bardziej zaawansowane pomiary w trakcie treningów czy na siłowni. Inny świat, ale na wyjazd zagraniczny się nie zdecydowaliśmy - kontynuował nastolatek.
W tym sezonie Drachal wystąpił w 14 spotkaniach na poziomie Ekstraklasy, strzelając w nich jednego gola. Piłkarz wierzy, że w przyszłości uda mu się pójść w ślady Roberta Lewandowskiego.
- Mamy takiego jednego Polaka, który udowodnił, że wszystko jest możliwe. Robert Lewandowski był w innym miejscu w moim wieku i patrząc z tej perspektywy, wierzę, że kiedyś zdobędę Złotą Piłkę. Predyspozycje mam. I mentalność, która została wypracowana od dziecka również - dodał Drachal.
W najbliższej kolejce Miedź Legnica zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Drachal i spółka nie mają już szans na utrzymanie w Ekstraklasie.