"Wierzę, że będzie w stanie nawiązać do czasów Adama Nawałki". Były selekcjoner wierzy w Michała Probierza

Po ostatnim zgrupowaniu dobiegła końca kadencja Fernando Santosa. Wyjazdowa porażka z Albanią przelała czarę goryczy i doprowadziła do zwolnienia Portugalczyka.

Następcą mistrza Europy z 2016 roku został Michał Probierz. Waldemar Fornalik jest zadowolony z takiego obrotu spraw, podkreślając, że polscy trenerzy lepiej radzą sobie z prowadzeniem naszej kadry.

- Fernando Santosowi nie można odmówić sukcesów i dokonań w futbolu reprezentacyjnym. Jeśli chodzi jednak o nasze realia, specyfikę i mentalności, to znają je najlepiej polscy trenerzy. Nie jest to łatwe środowisko do pracy dla obcokrajowca - podkreślił Fornalik w rozmowie z portalem "TVP Sport".

- Wierzę, że Michał Probierz będzie w stanie swoją kadencją nawiązać do świetnych czasów Adama Nawałki. To Polacy doprowadzali drużynę narodową do największych sukcesów, dlatego jestem zwolennikiem, aby biało-czerwonych prowadził nasz trener - kontynuował były selekcjoner.

Pierwszą misją Probierza będzie wprowadzenie Polski na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Aktualnie biało-czerwoni zajmują przedostatnie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej, wyprzedzając jedynie Wyspy Owcze. Nawet komplet zwycięstw w pozostałych trzech meczach może nie zapewnić naszym reprezentantom bezpośredniego awansu.

- Musimy zwiększyć swoje szanse, a będzie to możliwe tylko w przypadku trzech zwycięstw. Reszta nie zależy już od nas, jeśli chodzi o trwające eliminacje. Gorąco jednak wierzę, że pod wodzą tego selekcjonera będziemy w stanie ograć nawet Czechów u siebie - dodał Fornalik.

Następne zgrupowanie reprezentacji Polski odbędzie się w październiku. Biało-czerwoni zagrają z Wyspami Owczymi na wyjeździe i z Mołdawią u siebie.