"Wiemy, jak silną drużyną jesteśmy". Nicola Zalewski pewny siebie po porażce AS Romy
AS Roma przegrała z Feyenoordem 0:1 w pierwszym ćwierćfinale Ligi Europy. Nicola Zalewski wierzy jednak, że jego drużyna awansuje do kolejnej fazy.
Wczorajszy mecz ułożył się fatalnie dla podopiecznych Jose Mourinho. W pierwszej połowie Lorenzo Pellegrini nie wykorzystał rzutu karnego, a Paulo Dybala musiał zejść z boiska z powodu kontuzji.
Po przerwie Feyenoord zdobył bramkę, która w ostatecznym rozrachunku pozwoliła odnieść zwycięstwo. Przy trafieniu dla Holendrów Nicola Zalewski popełnił błąd, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
- Myślę, że rozegraliśmy dość dobre spotkanie. Ale są takie mecze, w których o wyniku decydują pojedyncze akcje. Dziś takimi akcjami był gol dla rywali i niewykorzystany rzut karny - przyznał Zalewski w pomeczowym wywiadzie na antenie "Sky Sports".
Reprezentant Polski podkreślił, że Roma umie wychodzić z drobnych kryzysów. "Giallorossi" zamierzają powalczyć o awans w rewanżu.
- Wiemy, jak silną drużyną jesteśmy. Byliśmy już w takich sytuacjach i potrafimy podnosić się po porażkach - dodał Zalewski.
Rewanżowe starcie Romy z Feyenoordem odbędzie się w przyszły czwartek na Stadio Olimpico. W niedzielę Zalewski i spółka rozegrają jeszcze ligowe spotkanie z Udinese.