"Wiem, na co go stać. Zawsze na europejskim poziomie dawał radę". Michniewicz tłumaczy powołanie Jędrzejczyka
Czesław Michniewcz był gościem studia specjalnego Meczyków. W naszym programie selekcjoner skomentował swoją decyzję o powołaniu Artura Jędrzejczyka. - Gdyby nie kontuzje, to byłby powołany na baraż ze Szwecją i miałby szansę grać - powiedział Michniewicz.
Znamy szeroką kadrę reprezentacji Polski na mistrzostwa świata 2022. Więcej informacji na ten temat znajdziecie TUTAJ.
Sporo kontrowersji na liście powołanych wywołało nazwisko Artura Jędrzejczyka. Sam Czesław Michniewicz odniósł się do wszystkich negatywnych opinii nt. obrońcy podczas specjalnego wydania "Pogadajmy o piłce" prosto z Zakopanego.
- Patrzę na Jędrzejczyka przez pryzmat jego doświadczenia, umiejętności, wszechstronności i tego, na jakich pozycjach może zagrać. Jak cofniemy się w czasie do meczów pucharowych, jak byłem w Legii, to zawsze wyróżniającym się zawodnikami byli Jędrzejczyk i Wieteska. Zawsze na europejskim poziomie dawali radę - powiedział.
- Gdyby nie kontuzje Artura, to byłby powołany na baraż ze Szwecją i miałby szansę grać - kontynuował.
- Znam Artura i wiem, na co go stać. Gdyby grał w mniej medialnym klubie, to może by nie było [tak głośno], ale musimy pamiętać, że gramy z Walią - oni wpuszczają w końcówce meczu koszykarzy, a my Gumnego. Gdybym miał Jędrzejczyka na ławce, to wpuściłbym wtedy jego - zakończył Michniewicz.
Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.