"Wiem, jakie są zapisy w umowie. Na rozmowy przyjdzie czas". Kulesza prostuje swoje słowa nt. Michniewicza

W ostatnich dniach sporo mówi się na temat przyszłości Czesława Michniewicza. Głos w tej sprawie po raz kolejny zabrał Cezary Kulesza. Prezes PZPN zaapelował, aby skupić się na meczu z Francją.
W mediach pojawiały się ostatnio sprzeczne informacje ws. umowy selekcjonera. "Weszło" donosiło, że kontrakt Michniewicza został automatycznie przedłużony. Zaprzecza temu "TVP Sport".
Portal "WP Sportowe Fakty" poprosił o komentarz Cezarego Kuleszę. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznał, że na 90% w umowie nie ma klauzuli, zapewniającej jej automatyczne przedłużenie.
Przyznał jednak, że nie jest tego pewny, co wywołało spore poruszenie (więcej TUTAJ). Teraz Kulesza postanowił sprostować wcześniejsze słowa we wpisie na Twitterze.
- Jutro najważniejszy mecz reprezentacji Polski od lat. Francja to mistrz świata, ale nie poddajemy się - podkreślił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
- Dlatego skupmy się na meczu, a nie na dyskusji o przyszłości selekcjonera. Wiem, jakie są zapisy w umowie i na rozmowy o nich przyjdzie czas po mundialu. Teraz wszyscy dopingujmy Polskę - zaapelował.
Spotkanie reprezentacji Polski z Francją zaplanowano na niedzielę. Pierwszy gwizdek arbitra zabrzmi o godzinie 16:00. Stawką będzie awans do ćwierćfinału mistrzostw świata.