Papszun podsumował polskich sędziów. Zastanawiające słowa trenera Rakowa
Marek Papszun wypowiedział się na temat formy polskich sędziów. Trener Rakowa twierdzi, że wie, z czego wynika jej drastyczny spadek.
Polscy sędziowie na początku rundy wiosennej są w słabej formie. Najwięcej mówi się oczywiście o ich decyzjach w meczu Legii z Jagiellonią w ćwierćfinale Pucharu Polski. Piotr Lasyk, którego na wozie VAR wspierał Szymon Marciniak, podjął dwie bardzo kontrowersyjne decyzje: nie podyktował rzutów karnych dla mistrzów Polski za rękę Ilji Szkurina oraz faul Pawła Wszołka na Oskarze Pietuszewskim.
Na piątkowej konferencji prasowej o sędziów był pytany Marek Papszun. Trener Rakowa przekonuje, że wie, w czym jest problem. Nie chce jednak tego powiedzieć publicznie.
- Oglądałem mecz w Warszawie. To, co się dzieje, bardzo martwi. Ma to swoje podłoże. Wiem z czego to wynika, natomiast nic oczywiście nie powiem na ten temat. Być może kiedyś tak. Teraz będzie spuszczona kurtyna - komentował Papszun.
Zdaniem 50-latka obecna sytuacja wymaga zdecydowanych działań ze strony władz polskiego futbolu. Bez nich nie będzie poprawy.
- Jest problem, który się nawarstwia. Jeżeli nie będzie rozwiązany na poziomie osób decyzyjnych, to możemy spodziewać się błędów również w przyszłości - dodał trener Rakowa.
Częstochowianie swój mecz w tej kolejce rozegrają dopiero w poniedziałek. Zagrają u siebie z Lechią Gdańsk.