Wielkie zwycięstwo Widzewa! Gikiewicz jednym z bohaterów [WIDEO]
Twierdza w Łodzi pozostaje niezdobyta. Widzew na własnym boisku wygrał 1:0 z Piastem Gliwice w dziewiątej kolejce Ekstraklasy.
Na początku meczu Juan Ibiza zanotował skuteczną interwencję w defensywie. Hiszpan przejął piłkę kierowaną w stronę Damiana Kądziora. W 3. minucie Marcel Krajewski poślizgnął się w niebezpiecznej strefie, ale Piast nie wykorzystał tego błędu. Jorge Felix zbyt późno doskoczył do rywala.
W pewnym momencie Frantisek Plach podjął spore ryzyko, wdając się w drybling z Imadem Rondiciem. Golkiper nie popełnił błędu i zdołał utrzymać się przy piłce. Następnie Samuel Kozlovsky sprawdził czujność Placha. Słowak odbił piłkę po celnej próbie lewego obrońcy.
Wynik meczu otworzył Rondić, który z bliskiej odległości dobił strzał Cybulskiego. Początkowo sędziowie odgwizdali spalonego, ale po analizie VAR trafienie zostało uznane.
Po dwóch kwadransach Maciej Rosołek mógł doprowadzić do remisu. Napastnik zwlekał jednak z oddaniem strzału i w końcu został zablokowany przez Mateusza Żyrę. Z kolei Rondić nie wykorzystał dogodnej sytuacji na skompletowanie dubletu. Napastnik otrzymał idealną centrę z rzutu wolnego, ale źle przyłożył głowę do piłki.
Pod koniec pierwszej połowy Piast ruszył odważniej do ataku. Rosołek podał do Felixa, który fatalnie przestrzelił. Do przerwy Widzew prowadził 1:0.
W 50. minucie Rosołek trafił do siatki, wykorzystując podanie Chrapka. Gol został anulowany z powodu spalonego.
Po godzinie gry Felix zmarnował kolejną sytuację. Później Plach zdołał zatrzymać Kerka. Ewentualny gol Niemca i tak nie zostałby uznany, ponieważ był on na spalonym. Fran Alvarez mógł podwyższyć prowadzenie, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 85. minucie Hamulić uderzył obok bramki.
W doliczonym czasie gry Gikiewicz fantastycznie zatrzymał Pyrkę, zapewniając drużynie komplet punktów. Widzew wygrał 1:0 i przeskoczył gliwiczan w tabeli. Łodzianie zajmują czwartą lokatę, Piast jest piąty.