Wielkie przełamanie w grze o utrzymanie. Koniec koszmarnej serii Zagłębia [WIDEO]

Zagłębie było znacznie lepsze na początku sobotniej rywalizacji. Niezłą okazję miał Kurminowski, który nie zdołał utrzymać się przy piłce i po minięciu Kikolskiego trafił jedynie w boczną siatkę.

Niemniej, w 30. minucie "Miedziowi" dopięli swego. Dąbrowski posłał dośrodkowanie z rzutu rożnego, Orlikowski uderzył głową, a Kikolski zaliczył złą interwencję. Golkiper odbił piłkę, ale ta przełamała mu ręce i wpadła do siatki.

Po zmianie stron Radomiak mógł wyrównać za sprawą autu Grzesika. Skrzydłowy bardzo mocno wrzucił futbolówkę, a ta odbiła się od murawy i wpadła do siatki. Po drodze nie zaliczyła kontaktu z żadnym zawodnikiem, wobec czego gol nie został uznany. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

Następnie spotkanie zostało przerwane ze względu na silne opady śniegu. Gdy wrócono, Zagłębie było blisko zadania kolejnego ciosu. W 60. minucie Ławniczak strzelił gola, ale dopatrzono się spalonego. Cofnięto więc drugą bramkę w meczu.

Ostatecznie Zagłębie, które w kocówce przeszło do mocnej defensywy, wygrało 1:0 (1:0) i wydostało się ze strefy spadkowej. Dla "Medziowych" to pierwsze zwycięstwo w siedmiu ostatnich meczach.