Wielkie osłabienie reprezentacji Niemiec. Joachim Loew musiał zrezygnować z pięciu piłkarzy
Najbliższa przerwa na spotkania reprezentacji narodowych jest mocno problematyczna, jeśli chodzi o spotkania reprezentacji narodowych. Właśnie przekonują się o tym Niemcy. W najbliższych meczach będą musieli radzić sobie bez zawodników z Premier League.
Polscy kibice zastanawiają się nad tym, czy w kluczowym starciu z Anglią będzie mógł zagrać Robert Lewandowski. Polakowi grozi czternastodniowa kwarantanna po powrocie z Wysp. Jeżeli okaże się ona konieczna, Bayern nie pozwoli mu na występ.
Problem dotyczy też wielu innych reprezentacji, także tej zza naszej zachodniej granicy. Okazuje się, że Joachim Loew w najbliższych trzech meczach będzie musiał radzić sobie bez kilku ważnych piłkarzy.
Na marcowe zgrupowanie nie przyjadą bowiem zawodnicy, którzy na co dzień grają w Premier League. Powód jest taki sam, jak w przypadku Lewandowskiego - przymusowa kwarantanna po przybyciu do kraju.
O zaistniałej sytuacji poinformował już sam szkoleniowiec. Niemiecki selekcjoner przyznał, że będzie musiał radzić sobie bez pięciu piłkarzy, którzy w normalnych okolicznościach mogliby liczyć na powołanie.
To trzej zawodnicy Chelsea - Timo Werner, Kai Havertz oraz Antonio Ruediger, a także Bernd Leno z Arsenalu oraz Ilkay Guendogan z Manchesteru City. Wszyscy pozostaną w Anglii.
Reprezentacja Niemiec w najbliższych trzech meczach zmierzy się z Islandią, Rumunią oraz Macedonią Północną. W kolejnych spotkaniach eliminacji, już po EURO, drużynę ma poprowadzić nowy szkoleniowiec. Loew zapowiedział bowiem swoją rezygnację.