Wielkie kłopoty uczestnika MŚ w Katarze. Brakuje pieniędzy, selekcjoner nie otrzymuje pensji

Rozgrywane przed rokiem mistrzostwa świata w piłce nożnej były dość udane dla reprezentacji Senegalu. Zespół z Afryki zajął drugie miejsce w fazie grupowej, dzięki czemu awansował do 1/8 finału mundialu. Tam musiał jednak uznać wyższość Anglii, z którą przegrał (0:3).

Wynik osiągnięty przez Senegalczyków na turnieju w Katarze okazał się na tyle dobry, że działacze federacji podjęli decyzję o przedłużeniu umowy z selekcjonerem Aliou Cisse.

Kontrakt 47-latka ma obowiązywać do końca 2024 roku. Z informacji podanej przez "Dsports" wynika, że senegalski związek boryka się z kłopotami finansowymi, co sprawia, że nie jest on w stanie spłacić zobowiązań wobec trenera. Po raz ostatni otrzymał on wypłatę pół roku temu.

Na mocy nowej umowy Cisse zarabia 30 tys. euro miesięcznie. Władze związku są mu już winne około 180 tys. euro. W tej chwili nie wiadomo, kiedy będą one w stanie wypłacić zaległą pensję.

Aliou Cisse pracuje w reprezentacji Senegalu od 2015 roku. Do tej pory poprowadził on tę kadrę w 90 meczach. Jego największym sukcesem jest triumf w Pucharze Narodów Afryki sprzed roku.