Wielki wyczyn Haalanda! Pobił historyczny rekord, czai się na kolejny. "Jest o krok"
Erling Haaland w meczu Manchesteru City z Arsenalem (4:1) zdobył jedną z bramek i tym samym pobił historyczny rekord Premier League w erze rozgrywek z udziałem 20 drużyn.
Haaland w rywalizacji z “Kanonierami” początkowo błyszczał bardziej w roli asystenta, dwukrotnie zagrywając decydujące podania do Kevina De Bruyne.
W doliczonym czasie gry Norweg dopiął jednak swego i sam wpisał się na listę strzelców. Było to dla niego 33. trafienie w tym sezonie ligowym. Haaland pobił tym samym rekord pod względem największej liczby strzelonych goli w jednej kampanii Premier League (licząc sezony z 20 drużynami w stawce).
Już wcześniej napastnik “Obywateli” wyrównał osiągnięcie Mohameda Salaha, który w sezonie 2017/18 uzbierał 32 bramki, co przez kilka lat dawało mu miano rekordzisty.
Haaland na pewno nie osiądzie jednak na laurach. Jest bowiem o krok od wyrównania, a potem zapewne pobicia wyczynu Alana Shearera i Andy’ego Cole’a, którzy w jednym sezonie Premier League potrafili strzelić 34 gole. Rozgrywali natomiast wówczas więcej spotkań, bo angielska elita liczyła 22 zespoły.
Licząc wszystkie rozgrywki, Haaland w tym sezonie trafiał do siatki już 49 razy. W jego ręce powędruje zapewne nie tylko tytuł najlepszego strzelca Premier League, ale też Ligi Mistrzów. Może być ponadto praktycznie pewny otrzymania Złotego Buta, nagrody dla najskuteczniejszego gracza sezonu w europejskich ligach.