Wielki transfer, duży problem. Piłkarz Bayernu częściej się leczy niż gra
Sprowadzenie Sachy Boey to zdecydowanie nie jest jeden z najlepszych transferów w historii Bayernu. Francuz znów ma problemy ze zdrowiem.
Zimą 2024 roku Sacha Boey wylądował w Bayernie. Galatasaray sprzedało prawego obrońcę za 30 milionów euro. Na ten moment ruch nie broni się pod żadnym względem.
Początkowo Francuz miał problemy z włóknami mięśniowymi. Z tego względu właściwie nie grał. W sezonie 2023/24 uzbierał zaledwie dwa mecze w Bundeslidze.
Boey miał być gotowy na kolejne rozgrywki. Defensor faktycznie pojawił się w spotkaniach z Wolfsburgiem i Holsteinem Kiel, ale opuścił starcia z Freiburgiem oraz SVV Ulm. Teraz przekazano zaś, że znów złapał kontuzję.
Podczas treningu doznał naderwania łąkotki w lewym kolanie. 24-latek potrzebował operacji, którą, jak przekazał Bild, już przeszedł.
Teraz piłkarza czeka długi okres rekonwalescencji. Przewiduje się, że do gry wróci w połowie listopada. Wszystko zależy jednak od tego, jak zawodnik Boey przejdzie rehabilitację.
Umowa Francuza w Bayernie obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku. Łączny bilans piłkarza to cztery mecze i asysta.