Wielki sukces klubu Krzysztofa Stanowskiego. Wygrali wszystkie mecze w lidze

KTS Weszło było zdecydowanym faworytem V. ligi. Spekulacje potwierdziły się bardzo szybko, bowiem drużyna wygrywała mecz za meczem.

Swojej dyspozycji nie straciła w żadnym momencie sezonu. Rozgrywki zakończyła na pierwszym miejscu w tabeli z gigantyczną przewagą nad drugim zespołem.

Na ten moment KTS ma 29 "oczek" zapasu nad Sokołem Serock, który rozegrał jedno spotkanie mniej. Co więcej, drużyna dowodzona przez Piotra Kobiereckiego (ex-Znicz Pruszków) zdobyła 156 bramek i straciła zaledwie 14.

Kluczowe pozostają jednak punkty, a te klub Krzysztofa Stanowskiego zdobywał z jeszcze większą regularnością. Zespół nie tylko nie przegrał żadnego spotkania, ale też żadnego nie zremisował. Tym samym do IV. ligi wchodzi jako zwycięzca we wszystkich 26 spotkaniach.

Warto dodać, że królem strzelców V. ligi został Daniel Ciechański. Zawodnik z przeszłością w GKS-ie Bełchatów zdobył bagatela 75 bramek.