Wielki problem Barcelony. Miał być gwiazdą, jest drogim kłopotem
W przeszłości Ansu Fati uznawany był za jeden z największych talentów światowego futbolu. Jak donosi kataloński Sport, obecnie skrzydłowy jest wyłącznie drogim problemem dla "Blaugrany".
Karierę Fatiego zastopowały poważne kontuzje. Po zerwaniu więzadeł krzyżowych piłkarz nie potrafi wrócić do dawnej dyspozycji i znów czarować w barwach FC Barcelony.
Nie pomogło mu wypożyczenie do Brighton, gdzie także spisywał się przeciętnie. Na domiar złego piłkarz wciąż ma problemy zdrowotne.
Jak podkreśla kataloński Sport, dla FC Barcelony kłopotem jest jego wysoka pensja. Klub wciąż ma bowiem trudności ze spełnieniem wymagań Finansowego Fair Play La Liga.
To właśnie finanse stoją też na przeszkodzie przy okazji transferu. Inne kluby nie chcą bowiem płacić Fatiemu równie dużych pieniędzy.
"Blaugrana" nie ma więc wyjścia - musi liczyć na to, że Fati odbuduje swoją formę. Choć Hansi Flick dał piłkarzowi kilka szans, na pozytywny scenariusz na razie się nie zanosi.
W tym sezonie Fati rozegrał siedem oficjalnych spotkań w barwach Barcelony. Nie zdobył w tym czasie bramki ani nie miał asysty. Niemiecki Transfermarkt wycenia go na 15 milionów euro.