Wielki pech Kamila Glika. Tak doznał poważnej kontuzji

Glik od początku sezonu był ostoją Cracovii. W piątek portal WP Sportowe Fakty podał, że były reprezentant Polski doznał ciężkiej kontuzji. Pierwsze diagnozy wskazywały na zerwanie więzadeł w kolanie.

O okolicznościach, w których doświadczony piłkarz doznał urazu, opowiedział Dawid Kroczek. Trener "Pasów" przyznał, że w klubie wciąż czekają na ostateczną diagnozę.

- Kamil Glik na treningu blokował dośrodkowanie, źle postawił nogę i doznał urazu kolana. Musimy czekać na wyniki badań, które odbędą się w przyszłym tygodniu - powiedział Kroczek, którego cytuje portal tvpsport.pl.

Cracovia bez Glika przegrała w sobotę z Lechem 0:2. Kroczek z pokorą zareagował na to niepowodzenie.

- W pierwszej połowie nasza postawa zasługiwała na dobre słowo, robiliśmy wszystko, aby zdobyć bramkę. W drugiej części Lech był zespołem lepszym. We wcześniejszych meczach z mocnymi zespołami potrafiliśmy się pokazać, że potrafimy się przeciwstawić. Dzisiaj nie byliśmy w stanie tego zrobić. Nie mogę mieć pretensji do zawodników, bo daliśmy z siebie wszystko. Po prostu wygrał zespół lepszy i musimy to uszanować, wyciągnąć wnioski i potraktować ten mecz jako lekcję - przyznał Kroczek.

Cracovia po dwunastej kolejce będzie czwarta w tabeli. W następnym meczu zagra z Motorem Lublin.