Wielki hit w znanej lidze odwołany. Burmistrz wydał zakaz, wszystko przez głośny protest
W najbliższą niedzielę miało dojść do spotkania Feyenoordu Rotterdam z Ajaksem Amsterdam. Mecz jednak odwołano. Zgody na jego rozegranie nie wydał burmistrz miasta.
Holenderska Eredivisie nie jest może jedną z pięciu czołowych lig świata, ale budzi spore zainteresowanie. W niedzielę miało dojść do hitowego starcia Feyenoordu Rotterdam z Ajaksem Amsterdam.
Spotkanie zostało jednak odwołane. Zgody na jego rozegranie nie wydał burmistrz miasta, Ahmed Aboutaleb. To efekt strajku policji.
Służby mundurowe odmówiły zabezpieczenia spotkania. Walczą bowiem o wcześniejsze emerytury i właśnie na niedzielę zaplanowano protest.
- To decyzja, którą podjąłem po konsultacji ze służbami bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo zawodników, ale także społeczeństwa, nie może być zagwarantowane w wystarczającym stopniu bez zaangażowania policji - powiedział Aboutaleb.
- Dopóki nie zostanie osiągnięte porozumienie, dotyczące wcześniejszego przejścia na emeryturę, będziemy kontynuować nasz protest bez przerwy - zapewnił rzecznik prasowy policyjnych związków zawodowych, Maarten Brink.
- Jesteśmy rozczarowani i wolelibyśmy zagrać w niedzielę w piłkę. To wstyd, że ofiarą tej dyskusji jest właśnie futbol - skwitował z kolei rzecznik Ajaksu.