"Wielki faworyt nie zawsze zwycięża". Łukasz Fabiański ocenił szanse reprezentacji Polski w Katarze
Reprezentacja Polski już za dwa dni rozegra pierwszy mecz podczas mistrzostw świata w Katarze. W rozmowie z "Daily Mail" szanse "Biało-Czerwonych" ocenił były reprezentant naszego kraju, Łukasz Fabiański.
Choć golkiper wciąż ma pewne miejsce w bramce West Hamu i bardzo dobrze prezentuje się w Premier League, to próżno go szukać w reprezentacji Polski. "Fabian" zdecydował się bowiem zakończyć karierę w kadrze po ostatnich mistrzostwach Europy.
Golkiper w rozmowie z "Daily" Mail przyznał, że absolutnie kluczowy będzie mecz otwarcia z Meksykiem. Piłkarz wierzy w to, że jeśli Polacy awansują do fazy pucharowej, tam stać ich będzie na niespodziankę.
- Zawsze chodzi o pierwszy mecz. Nie chcesz grać drugiego pod presją, bo tylko dwa zespoły, nie tak jak na mistrzostwach Europy, wychodzą z grupy - powiedział Fabiański.
- W Polsce, a także w moich oczach, widzimy pierwszy mecz z Meksykiem jako ten główny, który zadecyduje o tym, czy drugie spotkanie może być dla nas tym o wyjście z grupy - ocenił.
- Gdy już zakwalifikujesz się do fazy pucharowej, możesz trafić na wielkich przeciwników, ale wielkie turnieje mają to do siebie, że tak naprawdę nigdy nic nie wiadomo - podkreślił.
- Wielki faworyt nie zawsze zwycięża. Zawsze istnieje poczucie, że mniejszy zespół ma szansę wygrać - zakończył były reprezentant Polski.