Wielka Wisła Kraków. 52. minutę pamiętają tam do dziś [WIDEO]
Czy polski klub byłby w stanie ograć wielką Barcelonę w składzie z Xavim, Andresem Iniestą i Samuelem Eto’o? Choć wydaje się to mało realne, Wisła Kraków udowodniła, że jest to możliwe.
Wisła Kraków rozpoczyna udział w kwalifikacjach Ligi Europy od dwumeczu pierwszej rundy z kosowskim KF Llapi Podujevo. "Biała Gwiazda" raczej nie ma prawa narzekać na losowanie. W przeszłości, choćby w eliminacjach Ligi Mistrzów, trafiała na mocniejszych rywali, w tym europejskie potęgi.
W pamięci kibiców na długo zapadnie sezon 2008/09. Wisła Kraków mierzyła się wtedy w II rundzie el. Ligi Mistrzów z wielką FC Barceloną. Pierwszy mecz obu drużyn zakończył się triumfem katalońskiego klubu 4:0.
Mimo tego, że losy awansu zostały zamknięte przy okazji pojedynku na Camp Nou, ówczesny trener hiszpańskiego giganta, Pep Guardiola, desygnował na rewanż bardzo mocny skład. Od pierwszych minut zagrali m.in. Carles Puyol, Dani Alves, Xavi, Andres Iniesta, Thierry Henry czy Samuel Eto’o.
Silne zestawienie nie zapewniło Barcelonie zwycięstwa przy Reymonta. Wisła Kraków sprawiła ogromną niespodziankę i sięgnęła po historyczny triumf 1:0. Bohaterem "Białej Gwiazdy" został Cleber.
Brazylijski defensor pokonał Victora Valdesa w 52. minucie, kiedy to wykorzystał dogranie Tomasa Jirsaka z rzutu rożnego i strzałem głową trafił na 1:0 [od 0:40]:
"Duma Katalonii" nie zdołała odrobić strat. Odniesione w 2008 roku zwycięstwo Wisły Kraków nad Barceloną było do tej pory jedynym triumfem polskiego klubu w starciu z hiszpańskim gigantem.
***
Tekst powstał w ramach cyklu "Polska Piłka", w którym wspominamy m.in. piłkarzy biegających niegdyś po polskich boiskach, pamiętne mecze przedstawicieli Ekstraklasy w Europie, a także nieco zapomniane już kluby z naszego kraju.