Wielka sensacja w meczu faworyta! Wygrali pierwszy raz od roku

Z racji tego, że reprezentacja Szwecji trafiła do grupy eliminacyjnej złożonej z czterech ekip, pierwsze spotkanie rozegra dopiero we wrześniu. Podczas marcowego zgrupowania mierzy się ona towarzysko.

W sobotę rywalem drużyny prowadzonej przez Jona Dahla Tomassona był Luksemburg. Za faworyta do zwycięstwa uznawało się kadrę Szwecji.

Od pierwszych minut po stronie gości wystąpili m.in. Jesper Karlstrom, Alexander Isak czy Anthony Elanga. Po przerwie na boisku zameldował się również Victor Lindelof. Mimo to doszło do sensacji.

W 23. minucie pierwszą i zarazem ostatnią w tym meczu bramkę zdobył Seid Korac. Obrońca Vojvodiny trafił na 1:0 po podaniu Danela Sinaniego.

Wypracowana przed przerwą przewaga została utrzymana do samego końca. W ten oto sposób reprezentacja Luksemburgu przerwała serię ośmiu kolejnych meczów bez zwycięstwa. Po raz ostatni triumfowała ona w marcu 2024 roku, kiedy to pokonała Kazachstan 2:1.

Już 25 marca Szwecja rozegra kolejny mecz towarzyski. W najbliższy wtorek rywalem tego zespołu będzie Irlandia Północna.