Wielka kontrowersja w meczu Polaków! Młodzieżówka wyszarpała zwycięstwo w walce o EURO [WIDEO]

Polakom trudno było narzucić warunki gry w starciu z Izraelem. Przełamanie nastąpił dopiero w 32. minucie, gdy w polu karnym rywali runął Dominik Marczuk. Sędzia podyktował rzut karny, ale kontrowersji nie zabrakło.

Arbiter uznał bowiem, że Niv Eliasi wyraźnie sfaulował naszego zawodnika. Powtórki takiej gwarancji nie dały, ale do akcji nie mógł wkroczyć VAR, gdyż systemu nie ma na meczach młodzieżówki. Niemniej goście i tak zostali uratowani, bo Michał Rakoczy "jedenastki" nie wykorzystał.

Po zmianie stron biało-czerwoni wciąż byli stroną przeważającą, ale Izrael bronił się bardzo skutecznie. Zmieniło się to w 59. minucie, gdy świetnie uderzył Miłosz Matysik, który w końcu otworzył stan rywalizacji.

Niedługo później doskonałą okazję do podwyższenia wyniku miał Mateusz Fornalczyk. Skrzydłowy otrzymał podanie w "szesnastkę", ale przegrał pojedynek z bramkarzem. Huknął z najbliższej odległości, lecz prosto w Eliasiego.

Niemniej biało-czerwoni zdołali zadać jeszcze jeden cios. W 82. minucie stan do siatki trafił Szymon Włodarczyk, który wykończył zespołową akcję całej drużyny. Należy przy tym dodać, że w samej końcówce swoją okazję miał jeszcze między innymi Jakub Kamiński, lecz piłkarz Wolfsburga jedynie obił słupek po strzale zza pola karnego.

Co więcej, młodzi Polacy nie zdołali też zachować czystego konta. W doliczonym czasie gry naszych stoperów zaskoczyła centra w "szesnastkę", Kacper Tobiasz nie zdążył z interwencją, a Ran Binyami strzelił gola kontaktowego. Niemniej kadra U21 wygrała, lecz jedynie 2:1 (0:0).

Tym samym Polacy umocnili się na pierwszym miejscu w swojej grupie eliminacyjnej i mają obecnie komplet punktów po czterech Meczach. Drudzy Niemcy zgromadzili sześć "oczek", lecz rozegrali dwa spotkania mniej. Bezpośredni awans na EURO wywalczy tylko jedna drużyna.