Wielka kontrowersja w meczu Arki z Wisłą! Nie do wiary, że sędziowie tego nie zauważyli [WIDEO]

Wielka kontrowersja w meczu Arki z Wisłą! Nie do wiary, że sędziowie tego nie zauważyli [WIDEO]
screen
Kolejna wielka kontrowersja na polskich boiskach. Tornike Gaprindaszwili z Arki Gdynia zagrał ręką w swoim polu karnym, ale Wisła Kraków nie dostała za to jedenastki.
Polscy sędziowie w ostatnim czasie są na cenzurowanym. W środę głośno było o kontrowersyjnych decyzjach Piotra Lasyka, który nie przyznał dwóch rzutów karnych Jagiellonii w ćwierćfinale Pucharu Polski z Legią. Nie brakuje opinii, że popełnił dwa błędy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zachowanie sędziego będzie też tematem rozmów po meczu Arki z Wisłą w Betclic 1 Lidze. W pierwszej połowie w polu karnym gospodarzy o spadającą piłkę walczyli Gaprindaszwili i Bartosz Jaroch. Pierwszy z nich wystawił łokieć i strącił nim futbolówkę.
Prowadzący mecz Paweł Raczkowski był znakomicie ustawiony - stał kilka metrów od obu piłkarzy i nikt nie zasłaniał mu widoku. Mimo tego nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Nie było też interwencji ze strony sędziów VAR.
Sytuacja wywołała wielkie emocje w mediach społecznościowych. Komentatorzy byli zdumieni brakiem reakcji arbitrów.
- Czyli dziś się wylosowało, że jednak nie ma karnego za zagranie ręką - podsumował Dominik Pasternak z TVP Sport.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiWczoraj · 21:27
Źródło: x

Przeczytaj również