Wielka kontrowersja w hicie Premier League! Manchester United posłał Man City na deski! [WIDEO]
![Wielka kontrowersja w hicie Premier League! Manchester United posłał City na deski! [WIDEO] Wielka kontrowersja w hicie Premier League! Manchester United posłał City na deski! [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/432/63c2ba707b1c4.jpg)
Manchester United pokonał Manchester City 2:1 (0:0)! Decydujące bramki padły w samej końcówce spotkania, a ostateczny cios wyprowadził Marcus Rashford - Anglik trafił w siódmym spotkaniu z rzędu.
Pierwsze minuty derbowego spotkania przebiegały w spokojnej atmosferze. Oba zespoły skupiały się na tym, aby wybadać przeciwnika. Niemniej w oczy rzucała się nieprzekonująca postawa De Bruyne, który zmagał się z Fredem, oraz Haalanda, który do właściwej dyspozycji nie wrócił aż do końca spotkania.
Pierwszą dogodną sytuację zobaczyliśmy w 34. minucie. Rashford wykorzystał wyjście Edersona, minął go, ale oddał bardzo słaby strzał, który został zatrzymany jeszcze przed linią bramkową. Wideo z tej sytuacji zobaczycie TUTAJ.
Gospodarze mieli jednak przewagę nad Manchesterem City, który w pierwszej połowie dopuścił do kolejnej groźnej sytuacji. Znowu w pole karne przedarł się Rashford, ale tym razem został on zatrzymany przez pewnie interweniującego Edersona.
Po zmianie stron gra "The Citizens" została ożywiona przez Grealisha. Zmiennik Guardioli wszedł za Fodena i z miejsca wpłynął na losy spotkania. Już w 60. minucie wykorzystał doskonałe podanie De Bruyne i z bliska pokonał bramkarza strzałem głową.
Radość przyjezdnych nie trwała jednak długo. Goście nie mieli okazji, aby podwyższyć prowadzenie, a Manchester United nie zamierzał odpuszczać do samego końca. Determinacja opłaciła się w 78. minucie, gdy doszło do niemałej kontrowersji.
Casemiro zagrał piłkę do Rashforda, który znajdował się na pozycji spalonej. Anglik ruszył do podania, ale nie dotknął futbolówki. To zaś wykorzystał Bruno Fernandes, cały czas podążający za akcją. Portugalczyk ostatecznie dopadł do dogrania i mierzonym strzałem pokonał Edersona. Sędziowie początkowo nie uznali tego trafienia, lecz szybko zmienili swoją decyzję przy akompaniamencie wściekłych sympatyków "The Citizens".
Nie minęło jednak pięć minut, a Manchester City znowu wylądował na deskach. Tym razem w końcu przełamał się Rashford, który wykorzystał świetne dogranie od Garnacho. Anglik znalazł się w sytuacji sam na sam z Edersonem i przytomnie wykończył całą akcję.
Po tym ciosie goście nie zdołali się już podnieść i ostatecznie przegrali derbowe spotkanie 1:2 (0:0). Ekipa z The Etihad utrzymała się na drugim miejscu w tabeli Premier League, ale ma tylko jeden punkt przewagi nad Manchesterem United.