Wielka klasa gwiazdora Barcelony. Tak zachował się wobec Szczęsnego. "Ratował nas"
Pedri został wybrany najlepszym piłkarzem meczu między Benficą Lizbona oraz FC Barceloną. Swoją nagrodę postanowił jednak oddać Wojciechowi Szczęsnemu. O Polaku wypowiadał się w samych superlatywach.
Doświadczony golkiper w Lizbonie niejednokrotnie ratował drużynę przed stratą gola. Zachował czyste konto, mimo że goście przez większość meczu musieli radzić sobie w dziesiątkę.
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano jednak Pedriego. Wielu kibiców dziwiło się temu wyborowi. Szczęsny zaprezentował się bowiem znakomicie.
Werdyktowi dziwiła się między innymi żona golkipera, Marina Łuczenko-Szczęsna. Więcej na ten temat pisaliśmy wcześniej TUTAJ.
Jak się okazuje, Pedri postanowił oddać swoją nagrodę Polakowi. Na temat golkipera wypowiadał się wyłącznie w superlatywach.
- Szczęsny ratował nas dziś wiele razy. Przede wszystkim pamiętam jedną interwencję z pierwszych minut. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mamy go w drużynie - powiedział Pedri.
- Dam Szczęsnemu moje trofeum MVP, rozmawialiśmy o tym w szatni. Zasłużył na to. Dziś zatrzymał wszystko - podkreślił gwiazdor Barcelony.