"Widzieliśmy dwie twarze Widzewa". Janusz Niedźwiedź nie ukrywa kryzysu beniaminka

"Widzieliśmy dwie twarze Widzewa". Janusz Niedźwiedź nie ukrywa kryzysu beniaminka
Pressfocus/Michał Kość
Widzew Łódź w niedzielę poniósł porażkę 2:3 w domowym spotkaniu z Piastem Gliwice. W końcówce gospodarze dwukrotnie trafili do siatki. Janusz Niedźwiedź większą uwagę przywiązuje jednak do pierwszej części meczu.
Jesienią Widzew był jedną z największych rewelacji Ekstraklasy. Ostatnie tygodnie są jednak dla beniaminka zdecydowanie słabsze. Janusz Niedźwiedź ma świadomość, że w rywalizacji z Piastem jego podopieczni przez długi czas odstawali od rywali.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Myślę, że dzisiaj widzieliśmy dwie twarze Widzewa. Pierwszą przez siedemdziesiąt pięć minut - taką, jakiej nie chcemy oglądać. I przez ostatnie piętnaście - taką, jaką wszyscy znają. Tak samo wygląda cały ten sezon - ocenił Niedźwiedź na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Widzewa.
- Jesienią punktowaliśmy na bardzo wysokim poziomie, na początku wiosny też nie przegrywaliśmy. Teraz możemy sami zaprzepaścić to, na co pracowaliśmy przez wiele miesięcy. Gratuluję Piastowi zwycięstwa, było widać, że wyszedł pewny siebie, zdeterminowany, a my tego nie pokazaliśmy - przyznał.
- Ostatnie dwadzieścia minut nie może zmienić tego obrazu. Na nich można budować jedynie delikatny optymizm. Takie siedemdziesiąt minut nie może się nam przydarzać. Jeżeli będziemy robić przeciwnikom takie prezenty, pozwalać im na takie bramki, będzie nam trudno punktować. Tak jak mówiłem, dzisiaj pokazaliśmy dwie twarze. Dłuższa była niestety ta gorsza - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik23 Apr 2023 · 21:55
Źródło: Widzew.com

Przeczytaj również