Widzew Łódź może mieć nowego właściciela! Kto stoi za potencjalnym przejęciem klubu? [NASZ NEWS]
Widzew Łódź blisko przejęcie. Wkrótce może mieć nowego właściciela! W ostatnich dniach trwały rozmowy na temat przejęcia czterokrotnego mistrza Polski. Za zakupem klubu ma stać hiszpański biznesmen izraelskiego pochodzenia, Moisés Israel Garzón, który jest prezydentem i jednym z współwłaścicieli Numancii. Ile zapłaci za klub?
Z jednej strony to zaskakująca informacja. Z drugiej od wielu miesięcy słyszeliśmy, że Widzew szuka nowego właściciela, który pozwoliłby zbudować silny klub, mogący powalczyć o awans do PKO Ekstraklasy, a następnie dołączyć do krajowej czołówki.
Zagraniczne finansowanie pozwoliłoby snuć takie plany. Według naszej wiedzy Widzew może trafić w ręce, pośrednio lub bezpośrednio, Moisésa Israela Garzóna. To znany w Hiszpanii biznesmen i prawnik. Absolwent Complutense University de Madrid. Jest ekspertem w dziedzinie marketingu sportowego. Współpracuje z Hiszpańskim Komitetem Olimpijskim.
Prowadzi mnóstwo interesów. Jest współwłaścicielem Football Newco 18 Group, która w 2018 roku przejęła pakiet większościowy (50,1%) w Numancii, która zajmuje dziś siódme miejsce w Segunda Division B.
Co ciekawe, we wrześniu 2019 roku „Sport” pisał o zainteresowaniu tej grupy przejęciem GKS-u Tychy:
„Miesiąc temu efektownie wygrany (5:1) mecz z Chrobrym Głogów z trybun tyskiego stadionu obejrzał Moises Israel Garzon, prezydent CD Numancia, a więc klubu z zaplecza LaLiga”.
„Miesiąc temu efektownie wygrany (5:1) mecz z Chrobrym Głogów z trybun tyskiego stadionu obejrzał Moises Israel Garzon, prezydent CD Numancia, a więc klubu z zaplecza LaLiga”.
Do tego przejęcia jednak nie doszło, ale jak widać Moisés Israel Garzón i jego partner w interesach, który jest drugim udziałowcem Football Newco 18 Group, Francisco Velazquez, nie zrezygnowali z planów wejścia na polski rynek.
Na razie informacji na temat tego potencjalnego przejęcia nie ma zbyt wiele. Potwierdziliśmy jednak w trzech niezależnych źródłach, że takie rozmowy się toczą i są zaawansowane. Co wyniknie z ewentualnego wejścia nowych właścicieli? Na razie trudno powiedzieć. Z naszych informacji wynika, że Widzew może zostać kupiony za około 20 milionów złotych. Ile będzie w stanie zainwestować hiszpańska grupa? Jak będzie wyglądała współpraca z hiszpańskim rynkiem, która wydaje się w tym układzie oczywista?
Na te odpowiedzi trzeba jeszcze poczekać.