Widzew zwleka z wyborem nowego trenera. Ogłosił, kiedy go zatrudni

Ostatnie tygodnie w Widzewie są bardzo gorące. Po klęsce z Pogonią Szczecin pracę stracił trener Daniel Myśliwiec. Tymczasowo zastępuje go Patryk Czubak.

Jeszcze przed zatrudnieniem nowego szkoleniowca w łódzkim klubie doszło do zmiany dyrektora sportowego. Tomasza Wichniarka zastąpił Mindaugas Nikolicius, który wcześniej pracował w Żalgirisie Wilno czy Hajduku Split.

Litwin ma być współodpowiedzialny za wybór trenera. Nie dojdzie jednak do tego od razu. W dwóch najbliższych meczach drużynę poprowadzi jeszcze Czubak. Zgodnie z zapewnieniami Macieja Szymańskiego, wiceprezesa klubu, nowy szkoleniowiec rozpocznie swoją pracę w Widzewie w przerwie reprezentacyjnej.

- Bierzemy pod uwagę opcję polską, ale również zagraniczną. Wiele zależy od dostępności na rynku. Jeśli chodzi o skład zespołu, to podstawą mają być Polacy. Chcemy podjąć współpracę z trenerem, który będzie tu pracować długo. Będziemy zwracać uwagę na takie rzeczy jak sposób gry preferowany przez szkoleniowca - tłumaczył Nikolicius na konferencji prasowej.

Litwin ma ambitne plany. Jego zdaniem Widzew może w najbliższych latach wrócić do ligowej czołówki.

- Widzę w klubie ludzi, którym zależy. Uzyskałem informację o tym ile klub może zainwestować. Wtedy podjąłem decyzję, że chce w to wejść. W tej lidze wszystko jest możliwe. Ja się nie boję, wiem jakie fani mają oczekiwania. Z odpowiednimi zmianami, Widzew może się utrzymać i osiągnąć później sukces. Chcę sprawić, by Widzew wrócił tam gdzie jego miejsce - podkreśla Nikolicius.