"Widoczne to było gołym okiem". Runjaic tłumaczy występ Legii Warszawa w półfinale PP. "Mało czasu"

"Widoczne to było gołym okiem". Runjaic tłumaczy występ Legii w półfinale PP. "Mało czasu"
Pawel Jaskolka / PressFocus
- Nie był to nasz najlepszy dzień - powiedział po awansie do finału Pucharu Polski trener Legii, Kosta Runjaic. Jego piłkarze we wtorek dość szczęśliwie pokonali KKS Kalisz (1:0).
Drugoligowiec z Kalisza postawił legionistom twarde warunki. Mimo straconej w 2. minucie bramki (autorstwa Igora Strzałka) gospodarze do końca walczyli o korzystny wynik. Legię ratowała m.in. poprzeczka, ostatecznie jednak faworyzowani stołeczni zameldowali się w finale rozgrywek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po ostatnim gwizdku trener Runjaic nie ukrywał, że jego zawodnicy grali gorzej niż było to zakładane.
- Nie był to nasz najlepszy dzień, nie graliśmy tak, jak sobie założyliśmy. Nie byliśmy w takiej dyspozycji, jaką pokazaliśmy w sobotnim meczu z Rakowem Częstochowa - powiedział.
Niemiec zwrócił też uwagę, że miała na to wpływ krótka przerwa po wspomnianej potyczce z Rakowem.
- Widoczne było gołym okiem, że część zawodników była zmęczona, nie zregenerowała się w stu procentach. Starcie z Rakowem było bardzo wymagające pod względem fizycznym. (...) Czasu było mało, ale nie spodziewałem się, że w Kaliszu poziom obu drużyn będzie tak zbliżony. Szacunek dla zespołu KKS-u za jakość jaką dzisiaj pokazał i walkę o pozytywny wynik do ostatniej minuty spotkania. Gospodarze pokazali, dlaczego znaleźli się w półfinale Pucharu Polski - zauważył.
Szkoleniowiec jednocześnie podkreślił, że jest zadowolony z awansu do finału PP.
- Jestem usatysfakcjonowany z wyniku i szczęśliwy z awansu. Dotarcie do meczu, który odbędzie się 2 maja na Stadionie Narodowym, jest naszym dużym sukcesem - podsumował.
Finałowego rywala Legia pozna w środowy wieczór. Raków zagra półfinał z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski05 Apr 2023 · 09:21
Źródło: legia.net

Przeczytaj również