Wiadomo, co dalej z Sahinem i Piszczkiem. Tak BVB reaguje na kryzys

Po zakończeniu poprzedniego sezonu włodarze z Signal Iduna Park pożegnali Edina Terzicia. Jego następcą został Nuri Sahin, który nigdy wcześniej nie pracował w roli pierwszego trenera.

Wyniki osiągane przez podopiecznych 36-latka pozostawiają wiele do życzenia. W trzech ostatnich kolejkach Bundesligi ekipa BVB zdobyła okrągłe zero punktów.

W piątek Borussia przegrała 0:2 z Eintrachtem Frankfurt, przez co zajmuje obecnie dopiero dziesiąte miejsce w Bundeslidze. Dyrektor Sebastian Kehl podkreślił jednak, że nie ma tematu zwolnienia trenera, ani nikogo ze sztabu szkoleniowego. Przypomnijmy, że Łukasz Piszczek jest asystentem Turka.

- Będziemy kontynuować pracę w obecnym składzie osobowym. Nuri ma nasze zaufanie. Nie unikamy krytyki, pracujemy nad podniesieniem naszego poziomu - powiedział Kehl na antenie stacji DAZN.

Warto przypomnieć, że kontrakt Sahina z dortmundczykami jest dość długi. Porozumienie wygaśnie dopiero w połowie 2027 roku.

Kolejny mecz Borussii odbędzie się w najbliższy wtorek. Podopieczni byłego pomocnika zmierzą się z Bologną w siódmej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów.