West Ham w strachu. Paqueta może usłyszeć drakoński wyrok

W zeszłym roku Paqueta został oskarżony o wymuszenie żółtych kartek w meczach z Leicester, Aston Villą, Leeds i Bournemouth w Premier League. Zdaniem FA zrobił to, by umożliwić członkom rodziny i znajomym wygrane u bukmacherów.

W sumie na wspomniane zdarzenia zawarto ok. 60 zakładów. Przyniosły one zysk w wysokości 100 tysięcy funtów.

FA domaga się dożywotniej dyskwalifikacji dla reprezentanta Brazylii. Daily Mail twierdzi, że West Ham poważnie obawia się, że taki wyrok rzeczywiście zapadnie.

Klub martwią kwestie proceduralne. Do rozstrzygnięcia sprawy Paquety zostaną zastosowane zasady brytyjskiego prawa cywilnego. FA musi jedynie wykazać, że piłkarz "prawdopodobnie" dopuścił się przekroczenia przepisów. Nie potrzebne są zatem twarde dowody, a jedynie poszlaki czy uzasadnione podejrzenie.

- Osoby pracujące dla West Hamu określiły to jako "brutalne", że kariera zawodnika może zostać zniszczona na podstawie potencjalnego wyroku wydanego na "51 procent" - pisze Daily Mail.

Proces Paquety ma zacząć się w tym miesiącu. Może potrwać trzy tygodnie. Piłkarz będzie mógł w tym czasie grać w Premier League.