West Ham lepszy od Liverpoolu! Samobój Alissona i kapitalne trafienie z rzutu wolnego [WIDEO]

Podopieczni Davida Moyesa rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. W 4. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Fornals, a po chwili piłka ugrzęzła w siatce. W tej sytuacji nie popisał się Alisson. Golkiper przegrał pojedynek w powietrzu i w efekcie zanotował trafienie samobójcze.

"The Reds" ruszyli do odrabiania strat, ale defensywa gospodarzy spisywała się bez zarzutu. Ręce pełne roboty miał za to sędzia. Po ostrych faulach Cresswella i Joty nie zdecydował się jednak, by sięgnąć po czerwoną kartkę.

W 41. minucie piłkarze Liverpoolu doprowadzili do wyrównania. Fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Alexander-Arnold. Łukasz Fabiański nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia.

W 51. blisko szczęścia był Dawson. Piłka po jego uderzeniu uderzyła w poprzeczkę. Kilka chwil później Fabiański udanie zatrzymał strzał Sadio Mane z siedmiu metrów.

"The Reds" byli stroną atakującą, ale w 67. minucie nadziali się na szybki atak rywali. Bowen podał do Fornalsa, a ten uderzył obok interweniującego Alissona.

Podopieczni Juergena Kloppa po tym ciosie już się nie podnieśli. Co więcej - stracili kolejnego gola. Tym razem w roli głównej wystąpił Zouma, który uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:2. Dla "The Reds" trafił jeszcze Origi, ale przyjezdnych nie było już stać na więcej. "Młoty" tym samym wskoczyły na trzecią pozycję w tabeli. O jedno "oczko" wyprzedzają Liverpool.