Wenger: Wszyscy mówią o Atletico, że wyglądają najmocniej

Menedżer Arsenalu Arsene Wenger nie ma swoich wyraźnych preferencji co do kolejnego rywala "Kanonierów" w rozgrywkach Ligi Europy.
Trzynastokrotni mistrzowie Anglii w ćwierćfinale wyeliminowali CSKA Moskwa (4:1 i 2:2 - przyp. red.) i zagrają w półfinale, do którego awansowały również FC Salzburg, Olympique Marsylia oraz Atletico Madryt.
- Trzeba zachować skupienie na każdy mecz, niezależnie od tego, kto jest przeciwnikiem. Zobaczmy z kim zagramy, ale przygotujemy się dobrze - zapewnia Wenger dla oficjalnego serwisu Arsenalu.
- Wszyscy mówią o Atletico, że wyglądają najmocniej, ale trzeba docenić osiągnięcie FC Salzburg. Awansowała też Marsylia, a ja pochodzę z Francji i wiem, że tam jest również ciężko grać innym drużynom - podkreślił szkoleniowiec "Kanonierów".
- Może lepiej będzie jak powiem, że nikogo nie chcę i poczekam spokojnie na losowanie. Zagrajmy po prostu najlepiej jak potrafimy, niezależnie na kogo trafimy - dodał Wenger.