Wenger był wściekły na Szczęsnego. Przez to opuścił Arsenal [WIDEO]

We wtorek Wojciech Szczęsny przekazał informację o odwieszeniu butów na kołku. W trakcie całej piłkarskiej kariery 34-latek bronił bramki Legii Warszawa, Brentford, Arsenalu, Romy oraz Juventusu.

Niewykluczone, że opuszczenie zespołu "Kanonierów" na rzecz przenosin do Serie A nie doszłoby do skutku, gdyby nie decyzja Arsene'a Wengera. Do odejścia Polaka z The Emirates Stadium przyczyniły się papierosy. Historię na ten temat przywołał na kanale Meczyki.pl, Łukasz Wiśniowski.

- W głowie mam tę historię, gdy Arsene Wenger, absolutnie wściekły na Wojtka Szczęsnego, zrobił wszystko, by Wojtek z Arsenalu odszedł, bo przyłapał go na paleniu papierosa pod prysznicem. Czara goryczy u Wengera się przelała - powiedział dziennikarz Meczyki.pl.

Po tym, jak francuski trener podjął decyzję o rozstaniu ze Szczęsnym, bramkarz poleciał do Rzymu. Przed podpisaniem kontraktu z Romą odbył on krótką rozmowę z dyrektorem sportowym włoskiego klubu.

- Wojtek poszukiwał nowego klubu, myślał, że to jest przejściowe jeśli chodzi o Arsene'a Wengera, wiec pójdzie na wypożyczenie do Romy. Poleciał do Rzymu, przyszedł do gabinetu ówczesnego dyrektora sportowego Romy i ten mówi mu: "Słyszałem, że miałeś pewne problemy z papierosami w Arsenalu - dodał Wiśniowski.

- Otóż u nas możesz palić, gdzie chcesz, z kim chcesz i kiedy chcesz. A Wojtek mówi: "Dawaj te papiery, podpisujemy" - podsumował dziennikarz.

Oprócz bardzo udanej kariery klubowej w dorobku Szczęsnego znalazły się aż 84 występy w reprezentacji Polski.