Wdowczyk: Jestem diabelnie zawiedziony

Wdowczyk: Jestem diabelnie zawiedziony
YouTube
Trener Piasta Gliwice Dariusz Wdowczyk był mocno rozczarowany i zły po przegranej u siebie z Lechią Gdańsk 1:2 (1:1) w jedynym poniedziałkowym meczu ósmej kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
Ubiegłoroczni wicemistrzowie Polski doznali w ten sposób czwartej porażki w tym sezonie i spadli na trzynastą lokatę w klasyfikacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zdarzyło nam się coś, co nie miało prawa się przytrafić. Wróciliśmy do gry, strzelając gola na 1:1, a później rywale stracili zawodnika. Mieliśmy przewagę, ale było dużo niedokładności. Stwarzaliśmy sytuacje, ale brakowało ostatniego podania - wyznał Wdowczyk dla oficjalnej strony Piasta.
- Nadzialiśmy się na kontrę, która nas pogrążyła. Wybieraliśmy złe warianty, które zupełnie nie pasowały do meczu i sytuacji na boisku. Żałuję, że przegraliśmy i straciliśmy punkty. To czarny scenariusz, którego nie spodziewałbym się po 45 minutach - podkreślił opiekun zespołu z Górnego Śląska.
- Mamy o czym rozmawiać i co analizować. Jestem diabelnie zawiedziony. Mieliśmy momenty, w których oddawaliśmy inicjatywę przeciwnikowi. Doskakiwaliśmy do rywala i czekaliśmy. Jeśli damy takim drużynom jak Lechia, Legia czy Lech, więcej miejsca, to one wiedzą, co zrobić z piłką - kontynuował Wdowczyk.
- Czasami brakowało nam komunikacji i dwóch zawodników skakało do główki. Mamy dobrą szatnię i atmosferę. Piłkarze są za sobą, ale potrzebuję więcej charakteru. Szykujemy się na spotkanie z Wisłą Kraków. Trzeba się odbudować - podsumował szkoleniowiec Piasta.
(za piast-gliwice.eu)

Przeczytaj również